Czasami to zabawne widzieć, co może się zdarzyć – odwołane projekty pokazują, jak bardzo dana firma chciała się nimi zająć, choć nie wiedziano nawet, jaki kierunek objąć. I właśnie chyba to spotkało film o słynnym łowcy nagród z Gwiezdnych Wojen, Boba Fett. Reżyser Josh Trank odwołał produkcję.
Sam projekt wiele razy stał pod znakiem zapytania, krążyły różne doniesienia, a w sumie wielu fanów ucieszyło się z potencjalnej możliwości obejrzenia filmu w przyszłości. Niestety ich nadzieje zostały rozwiane.
Początkowo Trank miał pojawić się wraz z Garethem Edwardsem, reżyserem „Łotr 1” na panelu Star Wars Celebration Anaheim w 2015 roku. Jego nazwisko cały czas widniało na wielkim obrazie widocznym w hali, do której schodzili się fani, a jego wycofanie się z projektu nastąpiło w ostatniej chwili. Podobno odpuścił po nieprzyjemnych doświadczeniach z „Fantastyczną Czwórką”.
Czy to oznacza, że „Boba Fett: Star Wars Story” zostaje całkowicie odwołany? Teoretycznie nikt tego nie powiedział, ale też Lucasfilm nie rozważa tego projektu zbyt poważnie. Potwierdzono jedynie Epizod VIII i IX, „Łotra 1” i film o Hanie Solo. Może po 2020 roku…