W sieci pojawił się niemal pięćdziesięciominutowy gameplay „Death Stranding” od Hideo Kojimy.
W grze przedstawiona została dość osobliwa wizja nieodległej przyszłości, gdzie nieszkodliwe niegdyś zjawiska atmosferyczne (np. deszcz) zmieniły nieco swoje właściwości, stając się niemałym zagrożeniem dla człowieka. Gdy żywy organizm wejdzie w kontakt z opadową wodą nastąpi przyśpieszenie procesu starzenia się. Ponadto w uniwersum “Death Stranding” istnieją istoty niewidoczne dla ludzkiego oka, które nie mają raczej pokojowych zamiarów względem mieszkańców Ziemi.
Gracz wciela się w postać (sportretowaną przez Normana Reedusa), która wraz z towarzyszami wykorzystuje nowoczesną technologię, aby wykrywać nieprzyjazne stworzenia i za wszelką cenę starać się je unikać.
Gra powstała na silniku Decima, na którym działają m.in. “Until Dawn” i “Horizon: Zero Dawn”. Decyzję o wyborze akurat tego narzędzia podjął sam Kojima, po kilkumiesięcznych poszukiwaniach odpowiedniego oprogramowania dla zapowiedzianej w 2016 roku produkcji. Po zwiastunie można więc być spokojnym, wydaje się, że postanowienie twórcy było trafne.
Źródło: Izuniy/YouTube