Wydawnictwo Lucrum Games, znane dotychczas m.in. z „Wojowników Podziemi” czy „Gai”, w tym roku postanowiło opublikować wiele ciekawych tytułów i niedawno udostępniło plan do końca roku, który daje wyraźny sygnał graczom, że będzie, w czym wybierać.
Wśród tytułów wyróżnia się choćby „Brzdęk!” (org. Clank!), w którym przyjdzie się graczom wcielić we włamywacza, skradającego się przed przebudzonym potworem (pamiętacie Smauga z „Hobbita” i wszelkie sceny z nim i Bilbem w roli głównej? W takim razie możecie wyobrazić sobie klimat panujący podczas rozgrywki „Brzdęka!”).
W Brzdęku wcielamy się w podobnych mu włamywaczy, którzy mimo usilnych prób bezszelestnego przemierzania podziemnych korytarzy, niechybnie rozdrażnią wielkiego, czerwonego smoka…
Oficjalny opis
Nie drażnij smoka
Gier w klimacie fantasy nie brakuje. Zazwyczaj nasi bohaterowie w takich grach prężą muskuły i po pewnym czasie niestraszny im już żaden przeciwnik.
Nie w „Brzdęku!”. Tu wprawdzie też awansujemy bohatera, jednak mechanika tworzenia talii pozwala nam wzbogacać się o coraz to lepsze karty broni, magicznych przedmiotów, towarzyszy i sprytnych trików.
Mimo to, cokolwiek byśmy nie uczynili, nie damy rady stawić czoła smokowi. Przeciwnie, korzystanie z niektórych dobrodziejstw znalezionych w lochach może tylko przyśpieszyć i tak nieuchronne zdenerwowanie przerośniętego gada!
Dzięki temu, „Brzdęk!”daje graczom kompletnie unikalne doświadczenie gry łotrzykiem. Zastanówcie się, czy kiedykolwiek w innej grze fantasy mieliście sposobność rzeczywiście wczuć się w klimat tej profesji? Owszem, mamy złodziejaszków w prawie każdej grze tego typu, ale czy rzeczywiście sprawia to, że czujecie jakbyście przemykali się w cieniu?
Stąpaj ostrożnie
W „Brzdęku” naprawdę stąpamy powoli i spokojnie, zaciskamy zęby, kiedy spowodujemy niepotrzebny hałas i usłyszymy niski pomruk budzącego się smoka. Ładujemy do plecaka nowe skarby i walczymy z chciwością, która każe nam zejść jeszcze głębiej…
I tu pojawia się kolejna mechanika „Brzdęku” – kuszenia losu (ang. pushyourluck). Zazwyczaj mechanizm ten tyczy się konkretnego działania w danej turze: czy rzucę jeszcze raz kostką, czy dobiorę kartę i zaryzykuję utratę wszystkiego, czy zadowolę się tym co mam.
W „Brzdęku”pushyourluck ma skalę strategiczną. Zejście w niższe partie lochów to gwarancja uzyskania większego zysku. Pozostaje jednak pytanie, czy mamy tyle pary w nogach, żeby stamtąd zwiać zanim smok zamieni nas w kopcącą się pieczeń? A przecież po lochach kręci się kilku śmiałków, kto wie, czy któryś nie zrobi czegoś głupiego i nie rozdrażni smoka?
Może lepiej chwycić pierwszy lepszy artefakt i bezpiecznie się ulotnić. A może smok wcale tak prędko nie otrząśnie się z objęć Morfeusza, a jakiś inny łotr zawinie skarby, które powinny należeć przecież do mnie?
Nasłuchuj i czmychaj
Podobnych dylematów, emocji, napięcia i klimatu w „Brzdęku” nie brakuje. Prostote zasady i piękne grafiki sprawiają, że to świetna gra rodzinna, natomiast ciekawe wybory i niebanalny miks mechanik powodują, że „Brzdęk!”cieszy się zainteresowaniem również wytrawnych, bardziej zaawansowanych graczy.
Nic zatem dziwnego, że od momentu premiery nie znika on z czołówki “najgorętszych gier” serwisu Board Game Geek. Trudno się dziwić, że gdzie się nie pojawi, wyprzedaje się na pniu, a w dorocznym konkursie, którego stawką jest nagroda GoldenGeek otrzymał aż pięć nominacji (w kategoriach: gra roku, gra rodzinna, gra innowacyjna, gra karciana, gra tematyczna).
Drugą z gier, która przykuwa wielką uwagę jest „Burano” – bardzo ciekawa i żywa (kolorami) gra ekonomiczna. O władzę można walczyć wpływami, wojskiem i złotem, ale na wyspie Burano na status trzeba zapracować sobie ciężką pracą i zmysłem organizacyjnym. Czas więc pobudzić szare komórki do działania!
Opis gry
Laguna Wenecka, wyspa Burano. Malowniczy zakątek, gondolierzy, słynne na cały świat warsztaty koronkarskie i nieprawdopodobnie kolorowe domy. Romantyzm w czystej postaci.
Nie od razu jednak „Burano” zbudowano. Aby zapracować na wysoki status swojej familii, musisz zaangażować wszystkich jej członków i rozważnie zaplanować ich pracę.
Wyślij mężczyzn na ich łodzie, aby zarzucili sieci w poszukiwaniu cennych owoców morza. W tym czasie kobiety będą mogły zająć się produkcją wielce pożądanych na kontynencie koronek. Buduj kolejne piękne domostwa, pamiętając jednocześnie, że nie masz nieograniczonych funduszy, a pieniądze nie spadają z nieba.
Jeżeli wykażesz się zdolnościami dobrego organizatora i sprytnego ekonomisty, Twoją nagrodą będzie dobrobyt rodziny, a także wieczny prestiż i splendor pośród możnych pięknej Wenecji.
„Burano” opowiada o rozwoju tytułowej wyspy leżącej na obszarze Laguny Weneckiej. Zadaniem graczy jest przede wszystkim budować znak rozpoznawczy wyspy, czyli niezwykle kolorowe domostwa, a także prowadzić zakłady koronkarskie oraz czerpać profity z rybołówstwa.
„Burano” jest grą bajecznie wręcz kolorową, co doskonale współgra z jej tematyką.
Obojętnie żaden z graczy nie powinien przejść również obok „Przepowiedni”, która w intrygujący sposób bawi się konwencją i sprytnie podchodzi do tematyki klątw. Ale i tu gracz będzie musiał wykazać się niemałym sprytem.
Oficjalny opis
„Przepowiednia” to bajecznie wykonana gra korzystająca z unikalnej mechaniki „kryształowej sieci” stanowiącej swoistą grę w grze.
Zadaniem graczy jest przełamać klątwy, którymi obłożono świątynie w fantastycznej krainie. W tym celu muszą zdobywać magiczne kryształy. Same posiadanie niezbędnych zasobów nie jest jednak wystarczające.
Do przełamania klątw konieczne będzie użycie ich w odpowiedniej kolejności, co z kolei wymaga przemyślanego ich ułożenia we wspomnianej kryształowej sieci.
Oczywiście wymienione wyżej to nie jedyne gry ze stajni Lucrum Games, którym warto poświęcić uwagę, ponieważ i „Rotunda” , i „Aura”, i „Dochodzenie” wydają się całkiem obiecujące. A czy takie będą? Czas pokaże.