Sony raczej niczym nas w tym roku na swojej konferencji nie zaskoczyło – co miało być, to było. Nie doczekaliśmy się żadnej niespodzianki pokroju wstecznej kompatybilności, hologramów czy modyfikowalnego pada, co miało miejsce u konkurencyjnego Microsoftu. Szkoda, że tak mało miejsca poświecono Morfeuszowi
.
Wiele osób czekało na informacje dotyczące „The Last Guardian”, który powoli zaczyna być japońskim odpowiednikiem „Duke Nukem Forever”. Na szczęście zaprezentowany nam zwiastun rozwiewa wątpliwości – ta gra nie tylko powstanie, ale też będzie cudowna! O grze pisaliśmy osobno tutaj.
Oczywiście nie mogło zabraknąć Nathana Drake’a z „Uncharted 4” – fragment rozgrywki z pościgiem ulicami miasteczka wygląda niezwykle efektownie!
’
Studio Media Molecule zaprezentowało „Dreams” i… Szczerze mówiąc, wygląda to bardziej na edytor poziomów niż grę.
Tutaj pisaliśmy o „Final Fantasy VII”.
Guerilla Games zapowiedziało swoją nową markę: „Horizon: Zero Dawn”. Obejrzyjcie fragment rozgrywki:
Zobaczyliśmy też kilku starych znajomych: Hitmana, Strażników z „Destiny” (ktoś w to jeszcze gra?!) czy też wojowników ze „Street Fighter”.
O „No Man’s Sky” piszemy tutaj.
Mogliśmy też zobaczyć kilka tytułów, które pojawią się także na innych platformach: „AC: Syndicate”, „Call of Duty: Black Ops 3”, czy „Star Wars: Battlefront”.