Serial na przestrzeni lat został skrytykowany niezliczoną ilość razy, a najwięcej kontrowersji związanych jest z anty-feministycznym traktowaniem kobiet oraz przemocą na tle seksualnym, które mogliśmy zobaczyć na ekranie. Głos w sprawie, kolejny raz zabrała Emilia Clarke.
Aktorka, grająca Daenerys Targaryen, zapewniła ostatnio, że obraz kobiet w serialu pokazuje to, co najpiękniejsze:
– Owszem, jest tam dużo kontrowersji, ale to jest właśnie piękne – ukazanie kobiet w wielu różnych odsłonach. Są kobiety wykorzystywane seksualnie, takie, które nie mają praw, królowe, a także niepowstrzymane i ekstremalnie potężne. Boli mnie, że ludzie pojmują “Grę o Tron” w jednym, anty-feministycznym kontekście, ponieważ on tu nie ma to żadnego zastosowania – podkreśliła Clarke.
„Gra o Tron” powraca na HBO 24 kwietnia.