Wakacje na Wenus, Jowiszu, Europie czy Tytanie? Plakaty zachęcające do odwiedzenia tych miejsc stworzyli pracownicy NASA. Cóż, gdzie mielibyśmy znaleźć marzycieli czekających na międzyplanetarne rejsy, jeżeli nie w agencji kosmicznej?
Seria zatytułowana „Visions of the Future” składa się w sumie z 14 plakatów – wraz z wcześniejszymi trzema, stworzonymi rok temu, „reklamującymi” planety zewnętrze. Każdy, kto chce, może je pobrać w plikach do druku z tej strony. W poniższej galerii prezentujemy kilka z nich.
Za tymi fantastycznymi wizjami, stoi studio projektowe działające w strukturach NASA w ramach Laboratorium Napędów Odrzutowych. Powstało 13 lat temu, gdy grafik i projektant Dan Goods spytał dyrektora Charlesa Elachi, w jaki sposób mógłby wspomóc NASA. Niedługo potem Goods przewodził sześcioosobowemu zespołowi, w którego zakresie obowiązków znalazło się zarówno zajmowanie się wszystkim związanym z designem, jak i pomaganie naukowcom i inżynierom z laboratorium obmyślać ich misje – czy, jak nazywa to projektant David Delgado, „pomagać im w myśleniu poprzez swoje myślenie” („help them think through their thinking”).
– Są ekspertami w naprawdę bardzo poważnych dziedzinach, ale możliwość wspomagania ich w tym procesie, słuchania każdej osoby i pomagania w odnajdywaniu połączeń to jest to, co uwielbiamy robić – mówi Delgado.
Pracując tak blisko z inżynierami i naukowcami Delgado, Goods i reszta są na bieżąco z najnowszymi odkryciami i największymi zagadkami Układu Słonecznego. Kiedy zostali poproszeni przez NASA o stworzenie kolejnych plakatów, wypracowanie pomysłu skupiającego się wokół eksploracji planet nie sprawiło im problemów. Delgado przyznaje, że wszyscy są wielkimi miłośnikami science fiction, ale wyjątkowe w tym wszystkim jest to, że pracują z ludźmi, którzy starają się wcielić te wizje w życie.
Zespół, zajmujący się działaniami bardziej kreatywnymi niż obliczenia i biurokracja, stworzył wizje, w których można odwiedzić obserwatorium na Venus, zobaczyć podwodne życie na Europie, pas asteroid oglądany z Ceres, czy zwiedzić Marsa, który z tej perspektywy jest już miejscem historycznym. Każdy z plakatów odwołuje się do tego, co rzeczywiście o poszczególnych ciałach niebieskich wiadomo – ale doprawionego wyobraźnią twórców.
Źródło: www.theverge.com