Pisarz George R.R. Martin wskazał, która scena z serialowej adaptacji „Gry o tron” nie przypadła mu do gustu.
Swoją opinię przedstawił na łamach Entertainment Weekly. Wiele osób zapewne od razu pomyślało o ostatnim sezonie i wielu scenach, które z pewnością mogłyby być znacznie bardziej dopracowane. Ale Martin wskazał zaś scenę z… pierwszego sezonu.
Autorowi pierwowzoru nie spodobała się scena, w której król Robert jest na polowaniu. Pisarz podkreśla, że nie była ona opisana w książce, a jedyna wzmianka dotyczy zaatakowania przez dzika. Na ekranie widać czterech mężczyzn spacerujących po lesie z włóczniami, sam Robert wręcza młodszemu bratu ekskrement. Jednak rozwinięcie tego motywu w serialu nie przeszkadza Martinowi ze względu na to, że w książce to wyłącznie drobna notka – wskazuje, że na takim polowaniu byłoby o wiele więcej ludzi, wyszkolonych myśliwych z psami, rozbite namioty, naganiacze, dźwięki rogu. Stąd niezadowolenie Martina względem owej sceny.