Kawerna: Gazeta Fantastyczna
MEDIA
Kategorie: Filmy

NEWS: Spider-Man: Brand New Day szykuje powrót złoczyńców i rozbija marzenia o MJ

Spider-Man: Brand New Day powoli nabiera kształtu, a nowe informacje zza kulis zaczynają budzić niemałe emocje wśród fanów. Daniel Richtman donosi, że Marvel Studios rozpoczęło casting do roli więźniów, co może wydawać się drobnostką, ale w kontekście filmowego uniwersum Spider-Mana ma spore znaczenie.

Ostatni raz Peter Parker miał do czynienia z więźniami na ekranie w finale Spider-Man: Homecoming, kiedy Adrian Toomes (Vulture) spotkał w celi Maca Gargana (Scorpiona). Fani zaczynają więc spekulować, że Brand New Day może przywrócić Scorpiona, a może nawet Vulture’a, do rozgrywki. To szczególnie ekscytujące w świetle plotek o nowych zagrożeniach, jakie mogą czekać Petera – od ulicznych złoczyńców jak Black Cat czy Shocker, aż po bardziej kosmiczne postacie jak Mephisto czy Knull.

Niestety, równolegle pojawiły się mniej optymistyczne wiadomości dla fanów romansu Petera i MJ. The Cosmic Circus informuje, że Zendaya ma odegrać w nowym filmie jedynie marginalną rolę. Wszystko wskazuje na to, że Marvel naprawdę stawia na „czystą kartę”, wykorzystując fakt, że po wydarzeniach z No Way Home nikt nie pamięta już Petera Parkera. Chociaż wielu liczyło na pełnowymiarowy powrót pary, wygląda na to, że nowy rozdział w życiu Petera otworzy drzwi dla zupełnie nowych postaci.

Producentka Amy Pascal w grudniu zeszłego roku zapowiedziała, że reżyserią zajmie się Destin Daniel Cretton, twórca Shang-Chi oraz Short Term 12. „Zaczynamy zdjęcia do nowego Spider-Mana z Destinem. Uwielbiam jego pracę i wiem, że zrobi coś niezwykłego” – zdradziła Pascal. Tom Holland również wyraził wielkie podekscytowanie: „Czytaliśmy scenariusz razem z Zendayą i dosłownie podskakiwaliśmy z emocji po salonie. To historia godna szacunku fanów.”

Oficjalnie potwierdzono, że Spider-Man: Brand New Day zadebiutuje w kinach 31 lipca 2026 roku. Scenariusz ponownie napiszą Chris McKenna i Erik Sommers, a wszystko wskazuje na to, że historia Petera Parkera, choć inna niż dotąd, dopiero teraz zaczyna swoją najbardziej emocjonalną i nieprzewidywalną fazę.