Według najnowszych prognoz, Thunderbolts* może rozpocząć swój kinowy bieg z wynikiem przekraczającym oczekiwania, dając nadzieję Marvelowi na odbudowę po ostatnich problemach.
Jak podaje The Hollywood Reporter, **film ma otworzyć się w granicach 70–73 milionów dolarów w USA i 160–175 milionów globalnie, przy budżecie produkcyjnym wynoszącym 180 milionów dolarów (bez kosztów marketingu). Jeszcze kilka lat temu takie liczby uznano by za niezadowalające dla letniego startu MCU, ale w dobie ostrożniejszych oczekiwań i coraz trudniejszych warunków na rynku kinowym, to już zapowiedź potencjalnego sukcesu – tym bardziej że Marvel sam podkreśla, iż film opowiada o mniej znanych postaciach niż typowe widowiska z Avengers.
Jeśli pozytywne recenzje i poczta pantoflowa utrzymają się, Thunderbolts* może faktycznie wybić się ponad prognozy. Już teraz film ma 89% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes przy 98 ocenach, a po zniesieniu embarga w dniu wczorajszym startował od 92%. Dla porównania: Captain America: Brave New World zebrał zaledwie 48% i mimo to otworzył się na 88,8 mln, a zeszłoroczny hit Deadpool & Wolverine zgarnął aż 211 milionów dolarów na start. W obsadzie Thunderbolts* znaleźli się m.in. Florence Pugh (Yelena), Sebastian Stan (Bucky), Wyatt Russell (John Walker), David Harbour (Red Guardian), Hannah John-Kamen (Ghost), Olga Kurylenko (Taskmaster), Lewis Pullman (Bob) i Julia Louis-Dreyfus jako dyrektor CIA.
Na fali sukcesu takich niespodzianek jak Sinners Ryana Cooglera i rosnącego popytu na wspólne kinowe doświadczenia, może się okazać, że MCU wciąż ma siłę rażenia – pod warunkiem, że trafi w emocje widzów.
