Kawerna: Gazeta Fantastyczna
MEDIA
Kategorie: Ze świata

NEWS: Diego Luna niemal aresztowany za blaster ze Star Wars

Diego Luna, gwiazda Andora i galaktyki bardzo, bardzo dalekiej, omal nie został zatrzymany na lotnisku Heathrow za przemyt… broni. A konkretnie – wyjątkowo realistycznego blastera, którego zabrał ze sobą po zakończeniu zdjęć do serialu.

Podczas wizyty w Jimmy Kimmel Live, Luna opowiedział o sytuacji, która mogła skończyć się nie wizytą w kosmosie, lecz w brytyjskim areszcie. Po wrap party, w stanie mocno nieświeżym, aktor postanowił zabrać ze sobą pamiątkę z planu – blaster Cassiana Andora. Gdy dotarł z nim na lotnisko, ochrona zareagowała błyskawicznie:

„Zobaczyli, rozwinęli opakowanie, spojrzeli i: ‘Co to, do cholery, jest!?’ A ja próbuję im to pokazać: ‘To tylko rekwizyt!’ – a oni: ‘Nie ruszaj tego!’”

Na domiar złego, jeden z ochroniarzy rozpoznał Lunę – ale nie jako rebelianta, lecz jako kartelowego gracza z Narcos. „To był chaos. I jeszcze wyglądałem jak wrak człowieka” – wyznał aktor. Dopiero zdjęcia na telefonie i własnoręcznie podpisany list potwierdzający, że to tylko filmowy gadżet, przekonały obsługę.

Na szczęście obyło się bez konfiskaty – Luna zachował broń i wspomnienie, które śmiało mógłby dopisać do scenariusza trzeciego sezonu.

Morał? Nie podróżuj z blasterem. Nawet jeśli jesteś rebeliantem.