Kelsey Grammer oficjalnie wraca jako Hank McCoy, czyli niebieski intelektualista znany jako Bestia. Po prawie dwóch dekadach od X-Men: The Last Stand i krótkim występie w The Marvels, aktor wcieli się ponownie w mutantycznego erudytę – tym razem w pełnym MCU, i to nie byle gdzie, bo w gigantycznym crossoverze Avengers: Doomsday.
W rozmowie w podcaście Literally! With Rob Lowe Grammer przyznał, że nigdy nie widział wersji Bestii granej przez Nicholasa Houlta, ale od lat liczył na powrót do roli. „Nosiłem w sobie nadzieję, że jeszcze zagram Beasta” – wyznał. I proszę bardzo, marzenie się spełnia.
Według aktora, cameo w The Marvels kręcone było w pełnej tajemnicy, a reakcja fanów była na tyle mocna, że Marvel szybko zadzwonił z kolejną propozycją. „Chcemy cię w jeszcze jednym filmie” – usłyszał. Teraz wiadomo, że tym filmem jest właśnie Avengers: Doomsday, reżyserowane przez braci Russo, mistrzów wielkich MCU-finałów.
I nie tylko Grammer wraca. W filmie pojawi się cała plejada mutantów z ery Foxa: Patrick Stewart jako Profesor X, Ian McKellen jako Magneto, Alan Cumming jako Nightcrawler, Rebecca Romijn jako Mystique, James Marsden jako Cyclops i – tak, naprawdę – Channing Tatum jako Gambit. Ten ostatni w końcu dostaje swoją szansę po latach projektów-widmo.
Na pytanie o scenariusz Grammer odpowiedział z typowym urokiem: „Widziałem wstępny zarys. Wszystko jest bardzo tajne. Wiecie, szpiegostwo przemysłowe i te sprawy.” Brzmi jak klasyczne MCU.
Premiera Avengers: Doomsday zaplanowana jest na 1 maja 2026 roku. Czy Grammer pojawi się również w Secret Wars w 2027? Na razie nie wiadomo – ale skoro już wrócił, to kto wie, jak długo zostanie.
