Kawerna: Gazeta Fantastyczna
MEDIA
Kategorie: Recenzje

RECENZJA: Sekrety starych zamczysk | Gotyckie echa i zaklęte korytarze

Zanim się spostrzeżysz, staniesz na dziedzińcu szkockiego zamku, gdzie wiatr szepcze dawne historie, a w lochach czają się cienie tych, którzy nigdy nie odeszli. Sekrety starych zamczysk autorsta Theresy Breslin i zilustrowane przez Kate Leiper to książka, która zaprasza do świata zaklętych murów, dudziarzy grających dla elfich królowych, potworów strzegących klanowych tajemnic i goblinów snujących intrygi w ruinach zamków. To publikacja wyjątkowa, zarówno pod względem treści, jak i formy.

Zbiór składa się z jedenastu legend, których akcja osadzona jest w realnie istniejących szkockich zamkach. Autorka z wprawą splata świat historii i folkloru, tworząc opowieści pełne magii, dreszczu i baśniowego uroku. Każda z nich otwiera wrota do innego miejsca i przenosi nas do innej atmosfery, od majestatycznych wież po mroczne podziemia, gdzie cicho skrzypią drzwi skrywające sekrety minionych epok. Mamy tu historię upiornego dudziarza z Edynburga, który otrzymał pozwolenie na zagranie królowej elfów w dniu letniego przesilenia; potwora przemierzającego korytarze zamku Glamis; złośliwego goblina zwanego Czerwonym Kapturkiem, który zainspirował budowę nowej, trójkątnej fortecy; a także legendę o dziewczynce imieniem Senna, trzynastym dziecku trzynastego dziecka – która potrafi zmieniać postać i staje się potworem z Loch Ness, by chronić swój klan.

Historie, choć różnorodne, łączy jedna cecha, każda z nich wciąga bez reszty. Są tu opowieści melancholijne, jak i te z humorem; jedne rozgrywają się na granicy snu i jawy, inne mocno osadzone są w realiach historycznych, wzbogacając legendy o kontekst kulturowy. Co istotne, styl narracji Theresy Breslin nie infantylizuje młodego czytelnika, to literacka baśń, która z równą łatwością zainteresuje dzieci, młodzież i dorosłych. Autorka opowiada z lekkością, ale i szacunkiem do tradycji, nie straszy na siłę, raczej zaprasza do wspólnej refleksji, zadumy i zabawy.

Nie sposób nie wspomnieć o oprawie graficznej. Ilustracje Kate Leiper są nie tylko estetycznym dodatkiem, to integralna część książki. Rysunki, pełne detalu i klimatu, przywołują na myśl starodawne ryciny i szkice odnalezione w zapomnianych tomach z zamkowych bibliotek. Gotyckie motywy, dekoracyjne ornamenty, mapy oraz atmosfera mgieł i legend, wszystko to czyni z książki nie tylko lekturę, ale obiekt piękny sam w sobie. Trudno się oprzeć wrażeniu, że trzyma się w rękach coś niezwykłego.

„Sekrety starych zamczysk” to książka, która nie tylko bawi i zachwyca, ale także edukuje. Pozwala młodym czytelnikom zapoznać się z elementami szkockiej historii, geografii i mitologii, przy okazji budząc ciekawość świata i chęć odkrywania miejsc, w których dzieje się akcja legend. Można ją pochłonąć w całości, ale jeszcze lepiej dawkować sobie opowieści powoli, wieczór po wieczorze, by dać wyobraźni czas na przetrawienie tej bogatej mozaiki treści i obrazów.

To doskonała lektura dla dzieci w wieku 8–12 lat, ale i ich rodziców, nauczycieli, czytelników dorosłych zafascynowanych dawnymi opowieściami. Wspaniale sprawdzi się jako prezent, nie tylko dzięki mądrej treści, ale i pięknemu wydaniu. Jeśli kochacie legendy, historie z dreszczykiem, tajemnice zamczysk i szkocki folklor, ta książka z pewnością stanie się dla Was wyjątkowym znaleziskiem. A może nawet, Waszym własnym, literackim artefaktem znalezionym wśród zamglonych wzgórz.