Od dawna pojawiają się plotki, że Robin w końcu może trafić do mrocznego Gotham Matta Reevesa. Reżyser w najnowszej rozmowie uchylił rąbka tajemnicy, przygotowując fanów na to, czego mogą się spodziewać w nadchodzącej kontynuacji. Zdjęcia do filmu z Robertem Pattinsonem ponownie w roli Mrocznego Rycerza mają ruszyć pod koniec kwietnia.
Reeves potwierdził, że „The Batman: Part II” pozostanie osobną historią z linii DC Elseworlds, oddzieloną od nowego uniwersum DC budowanego przez Jamesa Gunna. Wspólnie ze scenarzystą Mattsonem Tomlinem rozważali wiele postaci i wątków z historii Batmana, zanim wybrali kierunek dla sequela.
Zapytany wprost o Robina, Reeves przyznał: „Rozmawia się o wszystkim. Prawdopodobnie nie było takiej postaci, o której byśmy nie mówili. Co mogłoby się sprawdzić? Jak by to wyglądało? To naturalna część procesu”. Jednocześnie zaznaczył, że sercem drugiego filmu wciąż będzie Bruce Wayne, a wybór przeciwnika ściśle łączy się z jego osobistą historią. „Chodziło o to, by znaleźć złoczyńcę, który wniknie w jego przeszłość i życie. Mogę powiedzieć tylko tyle, że nigdy wcześniej nie pokazano tego w filmie o Batmanie”, dodał.
Reeves odniósł się także do słów Gunna, który wyraził chęć, by reżyser stworzył coś dla DCU. Choć takie rozmowy się odbyły, Reeves podkreślił, że jego priorytetem jest dokończenie rozpoczętej opowieści. „Chcę doprowadzić tę historię do końca, zgodnie z planem, który mieliśmy od początku”, wyjaśnił.
Scenariusz został już przekazany Pattinsonowi, a preprodukcja ruszyła pełną parą. Choć spin-offy, takie jak „Pingwin”, pozostają w planach, Reeves skupia się teraz przede wszystkim na „The Batman: Part II”.