Balonik już unosi się nad miasteczkiem. A z nim – znajoma cisza, w której kryje się coś bardzo złego. HBO właśnie wypuściło pierwszy teaser serialu To: Witajcie w Derry, prequela opartego na uniwersum Stephena Kinga. Krótkie nagranie nie zdradza wiele, ale to wystarcza, by ciarki przeszły po plecach.
Widzimy kobietę z niepokojącym uśmiechem, wpatrującą się w czerwony balonik za oknem. Ktoś walczy o życie w wodzie. Kamera zagląda w głąb kanałów – tych samych, gdzie czai się Pennywise. Na razie go nie ma, ale pełnoprawny zwiastun, który ma pojawić się już jutro, zapewne pokaże klauna w całej okazałości. Być może z lekkim liftingiem – bo Skarsgård to już nie ten sam 26-latek, który straszył nas w 2017.
Serial rozwijany jest przez Andy’ego i Barbarę Muschiettich (twórców To i Flash) oraz Jasona Fuchsa (Wonder Woman). Sam Andy wyreżyseruje cztery z dziewięciu odcinków, a za scenariusz odpowiada Fuchs – który razem z Bradem Calebem Kane’em pełni też funkcję showrunnera. Serial pojawi się jeszcze w tym roku na HBO i platformie Max.
Obsada wygląda solidnie: Taylour Paige, Jovan Adepo, Chris Chalk, James Remar, Madeleine Stowe, Rudy Mancuso, no i oczywiście Bill Skarsgård jako Pennywise. Aktor nie był pewny powrotu do roli: „Czułem, że już się z tym pożegnałem. Grałem Orloka w Nosferatu, chciałem czegoś innego. Ale Andy i Barbara to rodzina. Dosłownie – jestem ojcem chrzestnym ich syna. No więc… wróciłem.”
Serial ma pogłębiać historię Derry i genezę zła, które w oryginale raz na 27 lat powraca po żer. To nie tylko prequel, to emocjonalny reset tego świata – z nową estetyką, większym budżetem i serialową strukturą, która pozwoli lepiej poznać to, co kryje się za uśmiechem klauna.
To: Witajcie w Derry ma szansę nie tylko rozbudować mitologię, ale też przypomnieć widzom, że najstraszniejsze potwory to nie te z zębami – tylko te, które pojawiają się tam, gdzie kiedyś było dzieciństwo.