Choć finał drugiego sezonu The Last of Us zbliża się wielkimi krokami (emisja już 25 maja), HBO nie zwalnia tempa. Trzeci sezon został już oficjalnie potwierdzony, a twórcy nie ukrywają, że chcieliby pociągnąć historię jeszcze dalej, nawet do sezonu czwartego.
Jedno jest pewne: sezon trzeci będzie poświęcony Abby. Potwierdziła to Catherine O’Hara (serialowa Gail) w rozmowie z Variety: „To będzie historia Abby.” Jej bohaterka nie powróci w kolejnej odsłonie, co – jak przyznaje – ma sens. Gail była „postacią wspierającą” dla Joela i Ellie w sezonie drugim. Teraz ich wątek ustępuje miejsca nowemu centrum narracyjnemu.
Kaitlyn Dever, która wciela się w Abby, zadebiutowała na początku sezonu 2, ale potem zniknęła w cieniu innych dramatycznych wydarzeń. Trzeci sezon ma to zmienić – jej historia będzie osią nowych odcinków, zgodnie z wydarzeniami z gry The Last of Us: Part II, gdzie Ellie rozpoczyna brutalną misję tropienia Abby.
Showrunner Craig Mazin zdradził, że trzeci sezon może być dłuższy niż drugi, ponieważ struktura fabularna daje więcej przestrzeni do rozwinięcia wątków. Przyznał też, że finał sezonu 2 zakończy się cliffhangerem, który ma zachęcić widzów do powrotu.
A co z grami? Studio Naughty Dog po anulowaniu The Last of Us Online w 2023 roku skupia się na nowym IP, Intergalactic: The Heretic Prophet, tajemniczym projekcie, o którym wiadomo bardzo niewiele. Jednocześnie studio pracuje nad drugim tytułem, ale czy to The Last of Us Part III? Tego nikt jeszcze nie potwierdził.
Jedno jest pewne, Abby nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. A skoro twórcy chcą, by ten rozdział był pełnoprawną częścią opowieści, możemy się spodziewać sezonu nie mniej brutalnego i poruszającego niż wszystko, co widzieliśmy dotąd.