Keanu Reeves rzekomo jest gotów wrócić jako John Wick w Chapter 5 – ale tylko, jeśli akcja będzie odpowiednia do jego wieku i stanu zdrowia. Aktor, dziś sześćdziesięcioletni, podczas negocjacji nad scenariuszem zaznaczył: robi to tylko jeśli stuntsy będą dopasowane do jego możliwości. Reeves nigdy nie oszczędzał się na planie, ale po czterech filmach jego ciało miało już dosyć – szczególnie kolana i więzadła, które “mówią nie” kolejnemu wyczerpującemu wysiłkowi.
Studio Lionsgate oficjalnie zapowiedziało John Wick: Chapter 5 na CinemaCon – z reżyserem Chadem Stahelskim i producentami z powrotem na pokładzie. Jednak nawet oni przyznają, że znalezienie historii, która pozwoli Wickowi powrócić, a jednocześnie zadba o zdrowie aktora, to nie lada wyzwanie.
W skrócie: jeśli Keanu wróci, będzie to możliwe tylko pod warunkiem mądrze zaprojektowanych scen akcji – mniej upadków po schodach, więcej wyważonej strategii. Stahelski obiecuje, że poziom choreografii pozostanie wysoki, ale będzie dopasowany do Reevesa i stanu serii.
Fani więc mogą odetchnąć: film powstanie, Keanu może zagrać – ale tylko jeśli historia pozwoli mu z godnością przejść przez kolejne sceny. Bez przegięć, z respektem dla granic ciała. Czy John Wick postawi się jednemu z największych przeciwników – własnej fizyczności? Zobaczymy.
