Jack Champion, młody aktor znany m.in. z Avatara: Istota wody i Krzyku 6, potwierdza, że rozważa się go do roli Scotta Summersa / Cyclopsa w nadchodzącym rebootcie X-Men od Marvela. Choć sam przyznaje, że to dla niego niespodzianka, podkreśla, że byłoby to dla niego ogromne wyróżnienie.
W rozmowie z ComicbookMovie, promując film Everything’s Going to Be Great, powiedział:
„To… news dla mnie. Mam nadzieję, że się sprawdzi. Bardzo chciałbym zagrać tę postać, ale… to tylko plotki.”
Jego taktowny dystans w odpowiedzi to standard w świecie MCU, gdzie nawet jeśli aktor jest brany pod uwagę, nie może tego potwierdzić oficjalnie. casting może być prowadzony dyskretnie, a publiczne informacje to często tylko domysły.
W tle Marvel zatrudnił już Michael Lesslie (Hunger Games: Ballada ptaków i węży) do napisania scenariusza, a niebawem dołączy zapewne Jake Schreier, który jest priorytetowym kandydatem do reżyserii – znany z sukcesu Thunderbolts. Komplet ekipy to dobry znak, że X-Men ponownie staną się częścią MCU.
Obecność Chmapiona na liście mocnych kandydatów oblubie wiele dyskusji: z jednej strony młodszy od poprzednich filmowych Cyclopsów, co może sugerować nową generację mutantów, z drugiej – imię takie jak Sadie Sink do roli Jean Grey czy Cynthia Erivo jako Storm wygląda na przemyślane uzupełnienie obsady.
Biorąc pod uwagę, że projekt prawdopodobnie rozegra się dopiero po Secret Wars (2027) i będzie premierą X-Men w MCU w fazie 7, casting może potrwać do 2028 roku. Marvel nie spieszy się – chce zadbać o jakość i wzmocnić pozycję mutantów jako kluczowego elementu uniwersum.