Manga „Shiki” autorstwa Fuyumi Ono, z ilustracjami Ryu Fujisakiego, to adaptacja powieści grozy, która wciąga czytelników w mroczny, pełen tajemnic świat małej japońskiej wioski Sotoba. Wydana w Polsce przez Waneko seria, obejmująca 11 tomów, od pierwszych stron buduje atmosferę niepokoju i stopniowo rozwija historię, która łączy elementy horroru, thrillera i dramatu. Poniżej przedstawiam recenzję tomów 1-5, opartą na dostępnych informacjach oraz analizie fabuły, stylu i odbioru.
Pierwszy tom „Shiki” wprowadza nas w senną, odizolowaną wioskę Sotoba, liczącą zaledwie 1300 mieszkańców, otoczoną górami i lasami. Akcja rozgrywa się w upalne lato lat 90. XX wieku, gdy w wiosce zaczynają dziać się niepokojące rzeczy – odnalezione zostają trzy ciała, a przyczyny ich śmierci pozostają niejasne. Wkrótce potem do starej, opuszczonej posiadłości w stylu zachodnim wprowadza się tajemnicza rodzina Kirishiki, co zbiega się z kolejnymi dziwnymi wydarzeniami, w tym zniknięciem licealistki Megumi Shimizu.
Tom 1 skupia się na budowaniu klimatu grozy i niepokoju. Fabuła rozwija się powoli, a czytelnik jest zasypywany pytaniami bez odpowiedzi, co skutecznie zachęca do sięgnięcia po kolejne tomy. Postacie, choć na początku wydają się stereotypowe – jak Megumi, „miastowa” licealistka marząca o ucieczce z wioski, czy Natsuno Yuuki, przyjezdny z miasta, który nie czuje się w Sotobie jak u siebie – dobrze wpisują się w realia małej, zamkniętej społeczności. Wprowadzenie wielu bohaterów może być przytłaczające, ale ich różnorodność (np. Toshio Ozaki, miejscowy lekarz, czy Seishin Muroi, pisarz i duchowny) nadaje historii głębi i pozwala na wielowątkową narrację. Kreska Fujisakiego, choć prosta i czarno-biała, skutecznie oddaje mroczny nastrój, szczególnie w scenach nocnych i tych związanych z posiadłością Kirishiki.
Solidne wprowadzenie, które stawia na klimat i tajemnicę. Może być nieco chaotyczne przez liczbę postaci, ale skutecznie wciąga w historię.
Drugi tom kontynuuje powolne tempo, ale zacieśnia atmosferę grozy. Tajemnicze zgony w Sotobie nasilają się, a Toshio Ozaki, kierownik miejscowej kliniki, zaczyna podejrzewać, że za śmiercią mieszkańców może kryć się coś więcej niż choroba. Wprowadzenie rodziny Kirishiki, szczególnie enigmatycznej Sunako, podsyca ciekawość. Czytelnik zaczyna dostrzegać, że manga zmierza w stronę klasycznego horroru z elementami nadprzyrodzonymi, choć autorzy wciąż unikają jasnych odpowiedzi.
W tym tomie bardziej wybijają się relacje między bohaterami, szczególnie konflikt między Natsuno a Megumi, której obsesja na jego punkcie prowadzi do dramatycznych wydarzeń. Fabuła nadal jest przeładowana informacjami, co może zniechęcać mniej cierpliwych czytelników, ale dla fanów horroru to zaleta – każdy szczegół wydaje się mieć znaczenie. Rysunki Fujisakiego zaczynają pokazywać swoją siłę w ukazywaniu emocji postaci i mrocznych zakątków wioski, co wzmacnia poczucie niepokoju.
Wciąż dużo pytań, ale akcja nabiera tempa, a elementy grozy stają się bardziej wyraźne. Dla tych, którzy przetrwają wolne tempo, manga zaczyna wciągać.
Trzeci tom to punkt zwrotny, w którym „Shiki” ujawnia swoje prawdziwe oblicze. Choć od początku można domyślać się, że manga czerpie z klasycznych motywów wampirycznych, to tutaj Fuyumi Ono i Ryu Fujisaki zaczynają otwarcie eksplorować ten temat. Tajemnicze zgony okazują się być wynikiem działania „Shiki” – wampirów, którzy żyją wśród mieszkańców Sotoby. Toshio Ozaki staje się kluczową postacią, próbując rozwikłać zagadkę „epidemii”, podczas gdy Natsuno i jego przyjaciel Tooru stają przed coraz bardziej osobistymi konsekwencjami.
Wątek wampirów jest prowadzony w sposób, który unika banalnych schematów. Manga stawia pytania o moralność i naturę drapieżnika – scena rozmowy Natsuno z jego „Powstałym” przyjacielem, dotycząca konieczności atakowania ludzi, jest jednym z najmocniejszych momentów, zmuszających do refleksji nad etyką i współistnieniem. Kreska pozostaje oszczędna, ale sceny nocnych ataków i emocjonalne momenty są coraz bardziej dopracowane.
Przełomowy tom, który wprowadza wampirzą grozę i nadaje historii głębi. Tempo przyspiesza, a fabuła staje się bardziej spójna.
Czwarty tom to moment, w którym „Shiki” w pełni rozwija skrzydła jako horror. Liczba zgonów w Sotobie rośnie, a mieszkańcy zaczynają odczuwać strach i dezorientację. Toshio Ozaki, zdeterminowany, by chronić wioskę, podejmuje coraz bardziej drastyczne kroki, co prowadzi do szokujących odkryć. Wątek Sunako Kirishiki, która mimo wyglądu dziecka okazuje się być ponad stuletnią Shiki, wprowadza dodatkową warstwę złożoności.
Manga świetnie balansuje między akcją a psychologicznym dramatem. Relacje między ludzkimi mieszkańcami a Shiki stają się coraz bardziej napięte, a czytelnik zaczyna dostrzegać, że nikt nie jest w pełni niewinny. Rysunki Fujisakiego w tym tomie błyszczą w scenach grozy – szczególnie w momentach, gdy Shiki ujawniają swoją prawdziwą naturę. Narracja staje się bardziej dynamiczna, a wielość postaci przestaje być problemem, ponieważ fabuła koncentruje się na kluczowych bohaterach.
Emocjonujący i pełen napięcia tom, który pokazuje, że „Shiki” to nie tylko horror, ale i głęboka opowieść o ludzkiej naturze.
Piąty tom wprowadza fabułę na nowy poziom, eskalując konflikt między ludźmi a Shiki. Toshio, wsparty przez Seishina Muroi, podejmuje coraz bardziej desperackie działania, by ujawnić prawdę o wampirach. W międzyczasie mieszkańcy Sotoby zaczynają dostrzegać, że ich spokojna wioska stała się polem bitwy. Wątek Natsuno osiąga dramatyczny punkt kulminacyjny, który zmienia jego rolę w historii i wprowadza koncept Jinrou – specjalnego rodzaju Shiki, który zachowuje ludzkie cechy.
Ten tom wyróżnia się intensywnością emocji i moralnymi dylematami. Manga nie boi się pokazywać brutalności, ale robi to w sposób, który zmusza do myślenia – czy ludzie i Shiki mogą współistnieć? Czy ofiary są tylko ofiarami, a drapieżnicy tylko drapieżnikami? Kreska Fujisakiego osiąga szczyt w ukazywaniu grozy i emocji, a kadrowanie podkreśla klaustrofobiczną atmosferę wioski.
Kulminacja pierwszych pięciu tomów, która cementuje „Shiki” jako wyjątkowy horror. Pełen emocji i zwrotów akcji.
„Shiki” w tomach 1-5 to manga, która wymaga od czytelnika cierpliwości, ale nagradza ją wciągającą historią i głębokimi tematami. Początkowy chaos związany z mnogością postaci ustępuje miejsca spójnej, wielowątkowej opowieści, która łączy klasyczny horror wampiryczny z psychologicznym dramatem i refleksją nad moralnością. Fuyumi Ono mistrzowsko buduje napięcie, a rysunki Ryu Fujisakiego, choć proste, skutecznie oddają mroczny klimat i emocje bohaterów.
Seria wyróżnia się na tle innych mang grozy swoją umiejętnością budowania atmosfery i realistycznym przedstawieniem małej społeczności, w której każdy zna każdego, a sekrety szybko wychodzą na jaw. Wampiry w „Shiki” nie są tylko potworami – to istoty, które zmuszają do zastanowienia się nad granicami człowieczeństwa i etyką przetrwania.”