James Cameron odsłonił pierwszy zwiastun trzeciego Avatara, teraz w Polsce jako Avatar: Ogień i popiół. Materiał zwiastuje konflikt o wiele bardziej ognisty niż dotąd, wulkaniczne plenery, nowy plemienny porządek i emocjonalne napięcie na najwyższym poziomie.
W centrum fabuły stoi Lud Popiołu, czyli wulkaniczni Na’vi, pokryci popiołem, dowodzeni przez Varang (Oona Chaplin). Ich pojawienie się burzy tradycyjny porządek, buntują się przeciw Eywie, duchowej sile łączącej życie na Pandorze. Spotykają się w ogniu z rodziną Jake’a (Sam Worthington) i Neytiri (Zoe Saldaña), teraz pogrążoną w żałobie po stracie Neteyama. Konflikt plemienny przeradza się w walkę o duszę planety.
„Ogień symbolizuje nienawiść i przemoc, popiół – żal i utratę. To błędne koło, które rodzi więcej gniewu”, mówi Cameron o tytule filmu. W zwiastunie widzimy nie tylko pojedynki w powietrzu i na ziemi, ale też balans między tradycją a technologią, plemiennym konfliktem a osobistą tragedia.
Czwarty i piąty film mają już daty, 2029 i 2031, ale ten rozdział to największa i najdłuższa podróż po Pandorze: rozmach, emocje i potężna dramaturgia rodzinna, zespolona z wojną między plemionami. Stracone role, nowe sojusze, a nawet pojawienie się Wind Traders, plemienia powietrza świadczą o tym, że przed nami świat bardziej różnorodny niż kiedykolwiek.
Premiera kinowa: 19 grudnia 2025, zarówno w Polsce, jak i na świecie. A zwiastun na razie dostępny tylko w kinach i specjalnych pokazach, Cameron trzyma go pod kluczem, zostawiając internetom dopiero późniejsze odsłony.
