Netflix opublikował pierwszy zwiastun filmu Ulica Strachu: Królowa balu, nowej odsłony kultowej serii o krwawych wydarzeniach w Shadyside, i wygląda na to, że szykuje się kolejna brutalna, ale i przewrotnie zabawna przygoda.
Nowa część utrzymana jest w konwencji czarnej komedii – humor przeplata się tutaj z widowiskowymi morderstwami, a atmosfera klasycznego slashera została podbita cynizmem i kampową energią. Fabuła koncentruje się na balu maturalnym w Shadyside High, gdzie samozwańcze królowe szkoły rywalizują o koronę w ramach swojego corocznego, słodko-wściekłego rytuału popularności, ale sytuacja zmienia się dramatycznie, gdy outsiderka niespodziewanie trafia na listę nominowanych, a rywalki zaczynają znikać w tajemniczych okolicznościach. Rok 1988 okaże się dla uczniów Shadyside prawdziwym piekłem na ziemi.
Obsadę filmu tworzą India Fowler, Suzanna Son, Fina Strazza, David Iacono, Ella Rubin i Chris Klein, a na ekranie pojawią się również Lili Taylor oraz Katherine Waterston, dodając projektowi dodatkowego ciężaru aktorskiego. Za reżyserię odpowiada Matt Palmer, twórca świetnie przyjętego thrillera Calibre, a fabuła nowej części osadzona jest chronologicznie między wydarzeniami Ulica Strachu: 1994 a Ulica Strachu: 1978, co wskazuje na nowe wątki łączące rozległą mitologię serii.
Inspiracją dla filmu jest piętnasty tom młodzieżowej serii R.L. Stine’a, wydany w marcu 1992 roku, który cieszył się dużą popularnością wśród fanów teen horroru. Premiera filmu Ulica Strachu: Królowa balu została zaplanowana na 23 maja 2025 roku, i wszystko wskazuje na to, że Netflix szykuje kolejną soczystą gratkę dla miłośników brutalnych slasherów z przymrużeniem oka.