Wes Anderson powraca z filmem Fenicki układ, który zadebiutował na festiwalu w Cannes 18 maja 2025 roku. Film spotkał się tam z mieszanymi recenzjami, choć nie brakuje głosów uznania dla jego oryginalności i stylu.
- Variety i The Wrap chwalą film za energię i humor, podkreślając, że Anderson wnosi świeżość do swojego stylu.
-
The Guardian i The Times zauważają jednak, że mimo wizualnej maestrii, filmowi brakuje emocjonalnej głębi, a postacie są zbyt schematyczne.
W centrum fabuły znajduje się Anatole „Zsa-zsa” Korda (Benicio del Toro), bezwzględny oligarcha, który po serii zamachów decyduje się uczynić swoją córkę Liesl (Mia Threapleton), zakonnicę, swoją spadkobierczynią. Wspólnie wyruszają w podróż po fikcyjnych miejscach przypominających południową Europę i Afrykę Północną, próbując ratować rodzinny biznes. Film łączy elementy komedii, dramatu rodzinnego i thrillera szpiegowskiego, zachowując charakterystyczną dla Andersona estetykę.
Krytycy docenili występ Mii Threapleton, która wnosi do filmu emocjonalną głębię. Jednak niektórzy recenzenci, jak The Guardian, zauważyli, że filmowi brakuje emocjonalnej intensywności znanej z wcześniejszych dzieł Andersona, takich jak Grand Budapest Hotel. Z kolei Vogue chwali film za dynamiczne sceny akcji i odważne podejście do tematyki.
Fenicki układ to film, który może nie trafić do każdego widza, ale z pewnością znajdzie swoich entuzjastów wśród fanów unikalnego stylu Wesa Andersona.
