Paul Thomas Anderson wraca z najbardziej dynamicznym filmem w swojej karierze. Warner Bros właśnie wypuściło drugi oficjalny zwiastun Jednej bitwy po drugiej i wygląda na to, że czeka nas miks politycznego thrillera z pełnokrwistym dramatem o zemście i utracie. Leonardo DiCaprio gra byłego rewolucjonistę, który po latach milczenia rusza w bój, by uratować porwaną córkę.
Fabuła oparta jest na powieści Vineland Thomasa Pynchona, ale PTA – jak to PTA – traktuje materiał wyjściowy bardzo po swojemu. Oficjalny opis zapowiada zjednoczenie starej ekipy buntowników, gdy dawny wróg powraca po 16 latach i uderza w ich najbliższych. DiCaprio jako Bob Ferguson mierzy się z własną przeszłością, państwem, które nie zapomniało, i córką, której nie potrafi ochronić.
W obsadzie zobaczymy także Reginę Hall, Seana Penna, Alanę Haim, Teyanę Taylor, Wooda Harrisa i Benicio del Toro jako tajemniczego „Senseia”. W roli córki Fergusona debiutuje Chase Infiniti. Nowy zwiastun pokazuje napięcia między bohaterami, duszną atmosferę paranoi i długą drogę do brutalnego finału. To film, który długo się tli, by w końcu eksplodować z pełną siłą.
Anderson nie kryje ambicji, zdjęcia są surowe, pełne brudu i światła, styl przypomina jego wcześniejsze Mistrza czy Aż poleje się krew, ale z nowym, gniewnym rytmem. Jedna bitwa po drugiej ma być opowieścią o tym, jak dawne idee gniją, a przemoc nigdy nie przestaje oddychać pod skórą społeczeństwa.
Premiera kinowa zaplanowana jest na 26 września 2025 roku. Film prawdopodobnie celuje w sezon nagród, ale równie dobrze może podciąć nogi każdemu, kto spodziewa się klasycznego PTA. Tutaj będzie ostro, głośno i, jeśli zwiastun nie kłamie, piekielnie dobrze.