Ta gra, która po siedmiu latach w wczesnym dostępie na Steamie w końcu doczekała się pełnej premiery w czerwcu 2025 roku, to prawdziwy rollercoaster emocji. Wyobraź sobie świat, w którym jesteś więźniem na wyspie, walczysz o życie, a wszystko to jest transmitowane jako reality show dla żądnej krwi publiczności. Brzmi intrygująco? No to chodź, opowiem Ci, o co w tym wszystkim chodzi.
SCUM zabiera nas na wyspę Bagne de Cayenne, miejsce z mroczną historią więzienną, które korporacja TEC1 przekształciła w arenę dla swojego telewizyjnego show. W tym dystopijnym świecie wielkie korporacje rządzą wszystkim, a rozrywka osiągnęła nowy poziom okrucieństwa. Jesteś więźniem, który ma przetrwać, walcząc z innymi graczami, zombie (tzw. puppetami), dzikimi zwierzętami, a nawet specjalnymi oddziałami wojskowymi. Wszystko to pod okiem dronów, które nagrywają każdy Twój ruch dla widzów spragnionych emocji.
Co ciekawe, gra nie narzuca Ci liniowej fabuły, ale jest pełna smaczków narracyjnych. Są plotki o ruchu oporu zwanym „Renegatami”, a sama wyspa skrywa historie, które możesz odkrywać, eksplorując jej zakątki. To świat, w którym ludzkie życie stało się towarem, a przemoc jest produktem na sprzedaż. Gra zmusza do myślenia o tym, jak daleko może posunąć się rozrywka i co mówi o nas jako społeczeństwie.
SCUM to survival, ale taki, który wykracza poza standardowe „znajdź jedzenie i nie daj się zabić”. Tutaj musisz dbać o wszystko – od diety swojej postaci, przez jej masę ciała, po to, jak szybko schną jej ubrania po deszczu. Serio, ta gra jest tak realistyczna, że czasem czujesz się, jakbyś naprawdę walczył o życie.
Każda postać ma implant BCU-2, który nie tylko pozwala na reanimację po śmierci, ale też śledzi Twoje ruchy i transmituje je na żywo. Przed rozpoczęciem gry wybierasz ekwipunek, od broni po jedzenie, a potem lądujesz na wyspie, gdzie walczysz o przetrwanie. Możesz budować fortyfikacje, handlować w bezpiecznych strefach i zdobywać lepsze przedmioty dzięki punktom sławy.
Co wyróżnia SCUM? Głębia mechanik. Na przykład, nie wystarczy zjeść czegokolwiek, to, co jesz, wpływa na Twoje zdrowie. Gra ma też systemy fizyki, jak bezwładność ruchu, co sprawia, że czujesz ciężar każdej decyzji. Możesz być snajperem, hakerem albo mistrzem przetrwania, wszystko zależy od tego, jak rozwiniesz swoją postać.
SCUM nie jest grą dla każdego. Ma stromą krzywą uczenia się, a system walki bywa czasem toporny. Jeśli oczekujesz płynnej strzelaniny jak w Call of Duty, możesz się rozczarować. Ale jeśli lubisz gry, które wymagają myślenia i planowania, to SCUM Cię wciągnie. Satysfakcja z przetrwania kolejnego dnia na wyspie, kiedy udało Ci się zdobyć lepszą broń albo przechytrzyć przeciwnika, jest ogromna.
Gra obsługuje do 80 graczy na serwerze, co oznacza, że zawsze jest ktoś, kto może Ci zagrozić. Możesz grać solo, w trybie PvE, albo rzucić się w wir PvP. Są też eventy, jak Battle Royale czy Team Deathmatch, które dodają różnorodności. Społeczność graczy jest aktywna, a serwery prowadzone przez fanów oferują własne zasady, co sprawia, że gra nigdy się nie nudzi.
Z perspektywy literackiej SCUM to coś więcej niż tylko gra survivalowa. To satyra na współczesną kulturę, w której rozrywka często przekracza granice etyki. Show SCUM, w którym więźniowie walczą o życie dla uciechy widzów, przypomina reality show na sterydach. Gra zadaje pytanie: jak daleko jesteśmy w stanie posunąć się dla rozrywki? Czy życie ludzkie może stać się tylko kolejnym produktem?
Motyw korporacyjnej kontroli i komercjalizacji przemocy jest wyraźny. TEC1, które organizuje show, to symbol bezdusznych korporacji, które dla zysku zrobią wszystko. Plotki o „Renegatach” sugerują, że w tym świecie jest jeszcze miejsce na bunt, ale gra zostawia nas z pytaniem, czy opór ma sens w systemie, który wszystko pochłania.
SCUM to gra dla tych, którzy lubią wyzwania i nie boją się poświęcić czasu na naukę. Jeśli grałeś w tytuły jak DayZ czy Rust, ale chcesz czegoś bardziej realistycznego, SCUM może być Twoim nowym ulubieńcem. Nie jest idealna, walka mogłaby być płynniejsza, a niektóre mechaniki wymagają dopracowania, ale jej unikalność i głębia sprawiają, że warto dać jej szansę.
Deweloperzy z Gamepires regularnie aktualizują grę, a społeczność graczy wciąż rośnie. Po premierze 1.0 w czerwcu 2025 roku pojawiły się poprawki i nowe funkcje, jak lepsze zabezpieczenia serwerów czy eventy PvP, co pokazuje, że gra ma przed sobą przyszłość.
Jeśli jesteś gotów na survival, który testuje nie tylko Twoje umiejętności, ale też cierpliwość i strategiczne myślenie, wskakuj na wyspę SCUM. Tylko pamiętaj: każdy Twój ruch jest na żywo w telewizji.