Dolph Lundgren, niezapomniany He-Man z filmu z 1987 roku, ponownie wzbudza zainteresowanie fanów. W niedawnym wywiadzie dla Men’s Journal aktor enigmatycznie stwierdził:
„To trochę tajemnica, ale nie mogę wiele powiedzieć. Może się zaangażuję w jakiś sposób. Zobaczymy.”
Co ciekawe, w tym samym czasie Lundgren przebywał w Londynie, gdzie odbywały się zdjęcia do nowej wersji Masters of the Universe. Aktor opublikował zdjęcie z przymiarki peruki, co tylko podsyciło spekulacje na temat jego udziału w projekcie .
Fani sugerują, że Lundgren mógłby wcielić się w postać Króla Grayskulla, przodka He-Mana, co stanowiłoby symboliczne nawiązanie do jego wcześniejszej roli.
Nowy film, zaplanowany na 5 czerwca 2026 roku, przedstawia historię dziesięcioletniego księcia Adama, który po awaryjnym lądowaniu na Ziemi zostaje oddzielony od magicznego Miecza Mocy. Po prawie dwóch dekadach odnajduje go i wraca na Eternię, by stawić czoła złowrogiemu Skeletorowi .
W obsadzie znaleźli się m.in. Nicholas Galitzine jako He-Man, Jared Leto jako Skeletor, Camila Mendes jako Teela oraz Idris Elba jako Man-At-Arms.
Czy Lundgren rzeczywiście pojawi się w filmie? Na oficjalne potwierdzenie musimy jeszcze poczekać. Jedno jest pewne: powrót do Eternii z takim składem zapowiada się ekscytująco.