Jeremy Renner ponownie zabrał głos w sprawie przyszłości serialu Hawkeye. Podczas Florida Supercon aktor zdradził, że rozmowy o drugim sezonie rzeczywiście trwają, choć wiele zależy od finansów i jego własnej kondycji fizycznej po wypadku.
„Zawsze chciałem zrobić więcej, a przy tym projekcie świetnie się bawiłem” – powiedział Renner. – „Muszę jeszcze przygotować ciało, żeby znowu strzelać z łuku i robić wszystkie te rzeczy, ale dam radę. Zawsze będę tańczył z Marvelem, kiedy będzie ku temu okazja. Bardzo chętnie wrócę do sezonu drugiego, bo uwielbiam tę postać i uważam, że mamy jeszcze sporo do opowiedzenia”.
Renner dodał, że twórcy dyskutowali już o kształcie nowej serii, ale wszystko sprowadza się do odpowiedniego momentu i porozumienia między stronami. Pierwszy sezon Hawkeye wprowadził do MCU Kate Bishop (Hailee Steinfeld) i w dużej mierze przekazał jej pałeczkę. To sprawia, że przyszła odsłona mogłaby funkcjonować nawet z mniejszym udziałem Clinta Bartona.
Marvel Studios wyraźnie stawia teraz na seriale zaplanowane na więcej niż jeden sezon, jak Daredevil: Born Again. Czy oznacza to, że projekty jednorazowe, takie jak Hawkeye, nie wrócą? Tego na razie nie wiadomo. Rozważana jest nawet opcja filmu z Bartonem po Avengers: Secret Wars.