Kawerna: Gazeta Fantastyczna
MEDIA
Kategorie: Ze świata

NEWS: Marvel broni sekretów Deadpoola – kontrowersyjny proces uderza w MCU

Marvel i Disney walczą o zachowanie tajemnic przyszłości Deadpoola i całego MCU, próbując zablokować dostęp do wewnętrznych dokumentów, których domaga się zespół prawników Justina Baldoniego w trwającym procesie z Blake Lively.

Sprawa dotyczy postaci “Nicepool” – alternatywnej wersji Deadpoola z filmu Deadpool & Wolverine, którą rzekomo stworzono po to, by ośmieszyć Baldoniego, przedstawiając go jako narcystycznego, zmanierowanego typa z man bunem. Baldoni oskarżył Lively o molestowanie i zażądał od niej odszkodowania w wysokości 400 milionów dolarów, twierdząc, że Ryan Reynolds – prywatnie mąż Lively – miał aktywnie wspierać jej linię obrony oraz wpływać na przedstawienie jego osoby w filmie Marvela. Teraz jego prawnicy próbują zmusić Marvel Studios do ujawnienia szczegółów powstawania kontrowersyjnej postaci, co może ujawnić wrażliwe informacje o przyszłości Deadpoola i resetowaniu MCU.

Według serwisu Deadline, studio twardo broni swoich planów, tłumacząc, że „ujawnienie wewnętrznych dokumentów może zdradzić strukturę nadchodzących projektów i zagrozić planom Marvela związanym z nowym początkiem uniwersum”.

W tle całej sprawy pojawia się temat resetu MCU, który ma rozpocząć się już od nadchodzących Thunderbolts i Fantastycznej Czwórki, a kulminację osiągnąć w Avengers: Doomsday oraz Secret Wars, które bracia Russo nazwali „nowym początkiem”. Kevin Feige potwierdził również, że po Secret Wars rozpoczną się plany związane z nową erą mutantów, co może całkowicie przekształcić filmowe uniwersum Marvela. Baldoni twierdzi jednak, że film Deadpool & Wolverine już się ukazał, a więc nie zaszkodzi ujawnienie materiałów – Marvel pozostaje jednak nieugięty.

Rozprawa sądowa ma rozpocząć się 9 marca 2026 roku, ale Marvel i Reynolds próbują przeciągać decyzję sądu, czekając na ewentualne oddalenie pozwu wobec aktora.

Dopóki to nie nastąpi, spór o Nicepoola będzie testem granic między wolnością artystyczną, satyrą, a ochroną planów korporacyjnych, które w przypadku Marvela ważą setki milionów dolarów i przyszłość całego uniwersum.