Kawerna: Gazeta Fantastyczna
MEDIA
Kategorie: Ze świata

NEWS: Rian Johnson kontra Netflix – kino to nie relikt

Gdy Netflixowy boss Ted Sarandos ogłosił na Time100 Summit, że kina to „przestarzały koncept”, wielu westchnęło. Ale Rian Johnson – reżyser Na noże i nadchodzącego Wake Up Dead Man – nie tylko westchnął, ale i odpowiedział.

„Oczywiście, że się nie zgadzam, bo kocham filmy. Kocham chodzić do kina” – powiedział Johnson w rozmowie z Business Insider.

Sarandos argumentował, że widzowie wolą teraz oglądać filmy w domu, a marzenie o sali pełnej ludzi to już przeszłość. Johnson jednak kontruje:

„Jeśli pokażesz film, który ludzie chcą zobaczyć w kinie, to przyjdą. To doświadczenie bycia w pełnej sali jest tak ważne. To coś, co kocham i czego chcę więcej na świecie.”

I trudno mu się dziwić. Glass Onion zarobił 15 milionów dolarów w tygodniu ograniczonej kinowej dystrybucji – to najlepszy wynik dla filmu Netflixa w kinach.

Teraz Johnson walczy o to, by Wake Up Dead Man trafił do jak największej liczby kin na jak najdłużej.

Netflix, choć inwestuje w kina jak Bay Theater w LA czy Paris Theater w Nowym Jorku, nadal stawia na streaming. Ale może czas na zmianę?

Bo choć Sarandos twierdzi, że kino to przeszłość, Johnson przypomina, że magia wspólnego seansu wciąż żyje. I może warto o nią zawalczyć.