W MCU szykuje się kolejne przetasowanie, i to takie, które może wywrócić dynamikę nadchodzącego Avengers: Doomsday do góry nogami. Według najnowszych doniesień Florence Pugh, czyli Yelena Belova, ma przejść na stronę Avengers Sama Wilsona, porzucając oficjalny skład Nowych Avengers.
Jeszcze niedawno po wydarzeniach z Thunderbolts Yelena miała objąć kluczową rolę w rządowej wersji Avengers, u boku Bucky’ego Barnesa. Ale wygląda na to, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Sam Wilson, czyli nowy Kapitan Ameryka, miał nawet pozwać drużynę za użycie nazwy „Avengers”, po tym jak sam założył własny oddział bohaterów.
Informację przekazał Daniel Richtman, który zdradził, że w Doomsday Yelena faktycznie znajdzie się po stronie Wilsona. Szczegóły nie są znane, nie wiadomo, czy jej drużyna się rozpadła, czy decyzja była osobista, czy może wymuszona przez wydarzenia fabularne. Jedno jest pewne: konflikt wewnątrz Avengersów będzie jednym z głównych motorów historii.
Plotki sugerują, że w filmie pojawią się aż trzy różne drużyny Avengers, w tym zespół Wilsona, Nowi Avengers oraz skład wspierany przez Fantastyczną Czwórkę i X-Menów. Chaos? Raczej pełnokrwisty crossover, jakiego MCU jeszcze nie widziało.
Florence Pugh przyznaje, że sama jest zaskoczona skalą projektu. „100%! Jest tam tylu ludzi, że to jakiś obłęd. Pedro Pascal? Paul Rudd? No proszę!” – zachwycała się w jednym z wywiadów. Zapytana o stan emocjonalny Yeleny, odpowiedziała: „Mam nadzieję, że jest szczęśliwa. Że ma poczucie celu. I że znów zobaczymy jej urok, koloryt i światło.”
Avengers: Doomsday trafi do kin 1 maja 2026 roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z tymi zapowiedziami, szykuje się największy, najbardziej złożony i najbardziej podzielony film o Avengersach w historii MCU.
