Kawerna - fantastyka, książki fantastyczne, fantasy
MEDIA
Kategorie: Książka

Anna Lange – Clovis LaFay. Magiczne akta Scotland Yardu (recenzja)

Scotland Yard uznawany jest za jedną z najlepszych policji na świecie – ta działająca na terenie Wielkiego Londynu jednostka owiana jest licznymi miejskimi legendami i mgiełką tajemniczości oraz nieraz stanowiła integralny element dzieła kultury; pojawia się między innymi w komiksie „Prosto z piekła” oraz literackim cyklu z Sherlockiem Holmesem w roli głównej. W nieco innym wariancie przedstawi ją Anna Lange, polska debiutantka, która dodaje jeszcze jeden sekret Metropolitan Police Service – stwarza w nim dział do zadań związanych z opętaniami.

Clovis LaFay pewnego razu zostaje niemal do cna wyprany z zapasu magicznych mocy, i to podczas walki z ghulem, na domiar złego mdleje. Na szczęście pomaga mu przyjaciel z dawnych lat, który szybko odratowuje LaFaya i zabiera go do siostry mogącej przetestować swoje nowe umiejętności w praktyce. Clovis dzięki rodzeństwu, Johnowi i Alicji Dobsonom, dochodzi do zdrowia, a młody Dobson oferuje mu pracę. Ten, mimo że posiada jeszcze spory rodzinny majątek, decyduje się przystąpić do oddziału starego kompana. W taki sposób staje się jednym z najsłynniejszych egzorcystów-nekromantów Londynu, choć zanim zyska sławę, czeka go sporo roboty. Nie inaczej jest z Johnem – młody nadinspektor musi borykać się nie tylko z opętaniami, lecz również z niełatwym dowództwem nad własnym wydziałem. Na koniec pozostają losy Alicji, która po szkole pielęgniarskiej staje przed wyborem rozpoczęcia pracy w zawodzie bądź zamążpójściu (bo kto wie, być może to dla niej ostatnia szansa na znalezienie kandydata na życiowego partnera).

Z powyższego opisu intrygi powieści można się spodziewać, że po raz kolejny otrzymamy awanturnika szukającego mocnych wrażeń, szlachetnego stróża prawa oraz kobietę rozdartą między sercem a powinnością – na szczęście to tylko pozory, bo Anna Lange nie szafuje oklepanymi motywami powieści przygodowej z dodatkiem magii. Mimo że „Magiczne akta Scotland Yardu” takim typem powieści są. Autorka sprawnie tworzy pajęczynę wątków, aby czytelnik dostał wszystko jasno podane, acz jednocześnie zgubił trop – przewidywalność tej opowieści jest znikoma, żeby nie powiedzieć zerowa. I na pewno spodoba się poszukiwaczom lekkiej, dynamicznej akcji, posuwającej fabułę w optymalnym tempie do przodu, ale prezentującej także niebanalną problematykę XIX wieku i zjawisk paranormalnych.

Anna Lange jak na debiutantkę poradziła sobie też całkiem nieźle ze światem przedstawionym – otrzymujemy Londyn w zupełnie nowej odsłonie. W magicznych barwach mogliśmy go oglądać choćby dzięki Neilowi Gaimanowi, Victorii Schwab czy Danowi Simmonsowi, jednak stolica Anglii à la Lange ma swój własny charakter. Autorka postarała się, aby niemal każdy element powieści – począwszy od opisów, przez bohaterów i tło socjologiczno-polityczno-ekonomiczne, na dialogach bynajmniej nie kończąc – budował atmosferę dziewiętnastowiecznego Londynu. Niestety, Lange nie rozbudowała mocno systemu magicznego – jest wprawdzie oryginalny i nadaje „Magicznym aktom Scotland Yardu” dodatkowego klimatu, lecz odnosi się wrażenie, że został – w porównaniu z innymi komponentami tekstu – potraktowany po macoszemu. Jest dobrze i logicznie, ale gdyby odrobinę go rozwinąć, byłoby wyśmienicie.

To samo można powiedzieć o kreacjach bohaterów. Clovis LaFay, początkowo zarysowany jako znudzony życiem panicz o nieprzeciętnych zdolnościach magicznych, okazuje się nie takim znowu buńczucznym i zadufanym w sobie mężczyzną, który jak chce, to potrafi pokazać klasę i grzeszyć przyzwoitością. John Dobson to z kolei postać od razu wzbudzająca w czytelniku sympatię, to ktoś, z kim łatwo się integrować – człowiek z problemami rodzinnymi, finansowymi i zawodowymi, ale zmierzający do celu i starający się wiązać koniec z końcem. Na koniec wisienka na torcie, czyli Alicja Dobson, młoda – choć jak na dziewiętnastowieczne standardy już wystarczająco leciwa, żeby stanąć na ślubnym kobiercu – i zdolna siostra nadinspektora, przechodząca przez liczne próby współczesnego jej świata. Ona także szybko zaskarbia sobie przychylność odbiorcy, przez problemy jakie stawia przed nią los. Jednak to zaledwie protagoniści, posiadający wady i zalety, z pozostałymi sylwetkami jest podobnie, choć w książce poświęcono im zdecydowanie mniej miejsca, choć nie jest to minusem. Świat przedstawiony z pewnością zyskuje na wiarygodności dzięki kreacjom bohaterów.

Anna Lange to debiutantka, która pokazała, że w polskiej fantastyce jest jeszcze miejsce na powiew świeżości i odświeżenie niektórych – trącących myszką – motywów z literatury światowej. „Magiczne akta Scotland Yardu” to pełna wrażeń powieść detektywistyczno-przygodowa z sznytem fantasy, utrzymana w wyważonej wiktoriańskiej atmosferze: z bohaterami, których losy śledzi się z zapartym tchem, z tajemniczym światem zjawisk paranormalnych, z sekretami, na których odkrycie czytelnik czeka z niecierpliwością. Słowem – kawał nieprzeciętnej, ale nie do końca rozrywkowej literatury dla każdego.

Clovis La Fay TOP